8845 przestał reagować
Moderatorzy: GRZECH, barbapuppa, sondejm, Tester
8845 przestał reagować
Cześć,
mam 8845, który przestał reagować - po użyciu dowolnego przycisku na pilocie słychać brzęczyk robota, ale nic się nie dzieje. Przyciski na panelu robota reagują bardzo rzadko - raz na 20-30 przyciśnięć udaje się zmienić tryb pracy, za to przycisk start-stop nie reaguje w ogóle. Włożony do ładowarki załadował się elegancko - ale bez zmian. Można go jakoś zresetować inaczej, niż dolnym włącznikiem?
mam 8845, który przestał reagować - po użyciu dowolnego przycisku na pilocie słychać brzęczyk robota, ale nic się nie dzieje. Przyciski na panelu robota reagują bardzo rzadko - raz na 20-30 przyciśnięć udaje się zmienić tryb pracy, za to przycisk start-stop nie reaguje w ogóle. Włożony do ładowarki załadował się elegancko - ale bez zmian. Można go jakoś zresetować inaczej, niż dolnym włącznikiem?
Wojtek
Od nowości, dosłownie od pierwszego czy drugiego tygodnia sprzedaży. Jeździł przez jakieś pół roku może, po czym żona zdecydowała, że odstawia go na strych, bo pies nie jest kompatybilny z Navibotem. Teraz nie może sobie przypomnieć, czy najpierw przestał działać a potem go odstawiła, czy na odwrót W każdym razie znalazłem go tam przedwczoraj i postanowiłem dać mu (i psu) nową szansę, ale na razie się bardzo wzbrania.
Wojtek
Kiedy był debiut tego modelu? Czyli ile leżał na strychu? Może padła bateria, jeśli leżał ze 2 lata na strychu? Wilgoci nie ma na strychu? Zimno zimą czy raczej +1 zawsze było na strychu? Czy w instrukcji opisane objawy słabej baterii? To że przyciski słabo reagują to możne być korozja/śniedź. dasz radę rozebrać jeśli już po gwarancji?
R630+LiNMC, (były R4225, R5210, R580)
Naprawa Roomby, Minta i inych robotów pisz na PW.
Naprawa Roomby, Minta i inych robotów pisz na PW.
Jak leżał na nieogrzewanym strychu 2 lata to pewnie zawilgł, zasniedział i zardzewiał w środku na płycie głównej i pod przyciskami. Gwarancji już pewnie nie ma, więc pozostaje skorzystać z serwisu pogwarancyjnego lub "bawić" się samemu. Tu http://www.robotreviews.com/chat/viewto ... 22&t=16996 masz serwisówkę. Rozbierz Navibota i sprawdź co jest w środku. Ja bym go jednak nie włączał, bo można w ten sposób zrobić zwarcie na płycie głównej i spalić obwody. A jak zniosłeś ze strychu to poczekaleś aby się ogrzał w temperaturze pokojowej ze 2 godziny czy od razu uruchomiles? Możliwe że wykroplona wilgoć w chwili przeniesienia do ciepłego pomieszczenia i uruchomienia bez odczekania już spowodowała zwarcie kilku obwodów.
Na strychu temperatura nie spada nigdy poniżej 8 stopni i jest ekstremalnie sucho, więc nie jestem pewien, czy problem polega na zawilgotnieniu... Dzięki za linka, spróbuję rozkręcić ten wynalazek i zobaczyć co w środku.
Bateria jest moim zdaniem cacy - włożony do stacji robot załadował się w sześć-siedem godzin. Wyświetlacz nie rzuca żadnych błędów, wszystko świeci jak trzeba, tylko nie chce zareagować na pilota inaczej niż dzwonieniem i ruszyć, za żadne skarby
Bateria jest moim zdaniem cacy - włożony do stacji robot załadował się w sześć-siedem godzin. Wyświetlacz nie rzuca żadnych błędów, wszystko świeci jak trzeba, tylko nie chce zareagować na pilota inaczej niż dzwonieniem i ruszyć, za żadne skarby
Wojtek